17 kwietnia | sobota | ZOT na Kontrapunkcie / PROGRAM DNIA:
godzina 17:00 - Tożsamość (Teatr Kingdom of Curvy Fork), spektakl (Akademickie Centrum Kultury) »
godzina 18.30 - Manifest (Teatr Realistyczny), spektakl (Akademia Sztuki) »
godzina 20.00 - Ach... Żyliśmy. (ORBIS TERTIUS TRZECI TEATR Lecha Raczaka),
spektakl (Teatr Kana) »
godzina 21.30 - dyskusja »
Zachodniopomorska Ofensywa teatralna jest dofinansowana ze środków Samorządu Województwa Zachodniopomorskiego.
Dziękujemy za udostępnienie sal na prezentacje w ramach ZOT na Kontrapunkcie Akademickiemu Centrum Kultury i Akademii Sztuki.
Bilety na spektakle w cenie 5 zł do nabycia w kasie Teatru Lalek Pleciuga oraz w Piwnicy Kany. Dyskusje i koncerty – wstęp wolny. Nie prowadzimy rezerwacji biletów na spektakle w ramach ZOT na Kontrapunkcie.
Informacje – biuro Teatru Kana: tel. 91 433 03 88, email: paula@kana.art.pl
Tożsamość (Teatr Kingdom of Curvy Fork) - spektakl (Akademickie Centrum Kultury)
Spektakl „Tożsamość” to podróż po świecie iluzji i fantazji. Oniryczny świat, w którym jesteśmy zanurzeni pozbawiony jest głównego bohatera. To, co możemy zobaczyć na scenie to kolaż scen, które łączy tylko jedno słowo - tożsamość. Przedstawienie zostało pozbawione jakiejkolwiek konkretnej fabuły, interesuje nas przede wszystkim aby tekst istniał osobno, nie był dominantą przedstawienia a jedynie jego częścią składową. Z jakimi trudnościami może spotkać się człowiek w nieistniejącej abstrakcyjnej przestrzeni? Tego właśnie staramy się dowiedzieć. Wysyłamy się na stacje badawczą na Antarktydę i w kosmos, aby zdobyć tą wiedzę.
Reżyseria i scenariusz: Maciej Ratajczyk
Muzyka: Marcin Styborski
Obsada: Dominik Murach, Maciej Ratajczyk
Młoda, prężnie działająca i rozwijająca się grupa z Goleniowa, powstała w 2011 roku. Ma w planach kilka projektów, i aktualnie pracuje nad nowym spektaklem. Teatr nie chce się zamykać tylko i wyłącznie na pracę teatralną, chce aby ich działania łączyły fotografię, rysunek, performance i wszystko, co jest możliwe w sztuce. Mimo młodego stażu pod nazwą Kingdom of Curvy Fork, zespół tworzący Teatr ma wieloletnie doświadczenie w tym obszarze sztuki.
Zachodniopomorską Ofensywę Teatralną stworzyło dziesięć teatrów z województwa zachodniopomorskiego oraz skierniewicki Teatr Realistyczny, który od wielu lat intensywnie współpracuje z grupami z tego regionu. Kilkudziesięciu artystów, którzy swoim zaangażowaniem zaświadczają o pasji zrodzonej z głębokiej potrzeby doświadczania i tworzenia teatru. ZOT to siedem działających aktywnie ośrodków teatralnych, sześć festiwali o charakterze ogólnopolskim i międzynarodowym. To także rozbudowane projekty edukacyjne, wspólnie realizowane wydarzenia artystyczne, wspólny roczny kalendarz imprez, a przede wszystkim przedstawienia, które powstają z ważnego powodu i które starają się mówić „własnym głosem”.
Zachodniopomorska Ofensywa teatralna jest dofinansowana ze środków Samorządu Województwa Zachodniopomorskiego.
Manifest (Teatr Realistyczny), spektakl (Akademia Sztuki)
MY młodzi i nie starzy,
my – niewierni samym sobie,
my – niemający wspólnej sprawy,
niemający wspólnej korony,
my o wielu logikach,
my o wielu językach
i my o amerykańskich i hebrajskich imionach
możemy siebie nazywać my, bo tylko to nas łączy!
Nie ojciec, nie matka, nie Bóg Ojciec i Matka Boska - Polka,
ale my, którzy z wyboru samych siebie nazywamy nami.
My chcemy powiedzieć, że choć jesteśmy nami, to co nas łączy nazywać będziemy różnicami.
Obsada: Iwona Konecka, Ilona Paluchowska, Katarzyna Pągowska, Anna Sadowska
Teksty: A.Mickiewicz, W. Szekspir. T.S. Eliot, Sz. Kopyt, R. Paluchosky, zespół
Oprawa audiowizualna: Piotr Magdziarz
Muzyka: MC Gyver, whnt
Teatr Realistyczny powstał na gruzach Skierniewic, tuż po drugiej wojnie światowej. Wyglądało to tak, jakby coś wielkości pięści wyszło ze środka głowy przez nos. Jeżeli chodzi o Skierniewice, to wiele się nie zmieniło, a i artyści, korzystając z klimatu gruzowiska, jak na kombatantów przystało, robią się coraz młodsi. W ciągu iluś tam lat teatr zrealizował ileś tam spektakli, za które dostał ileś tam nagród na iluś tam festiwalach w iluś tam miejscowościach, na tym jedynym i najpiękniejszym ze światów. Widzom życzymy, jak zwykle, miłego odbioru, i śmierć burakom.
Zachodniopomorską Ofensywę Teatralną stworzyło dziesięć teatrów z województwa zachodniopomorskiego oraz skierniewicki Teatr Realistyczny, który od wielu lat intensywnie współpracuje z grupami z tego regionu. Kilkudziesięciu artystów, którzy swoim zaangażowaniem zaświadczają o pasji zrodzonej z głębokiej potrzeby doświadczania i tworzenia teatru. ZOT to siedem działających aktywnie ośrodków teatralnych, sześć festiwali o charakterze ogólnopolskim i międzynarodowym. To także rozbudowane projekty edukacyjne, wspólnie realizowane wydarzenia artystyczne, wspólny roczny kalendarz imprez, a przede wszystkim przedstawienia, które powstają z ważnego powodu i które starają się mówić „własnym głosem”.
GOŚĆ SPECJALNY: "Ach... Żyliśmy." (ORBIS TERTIUS TRZECI TEATR Lecha Raczaka),
spektakl (Teatr Kana)
RECENZJE
Nie mówię „żegnaj”, lecz „do widzenia”
Przed rozpoczęciem premierowego przedstawienia jego twórca Lech Raczak wygłosił krótki wstęp. Opowiedział nam, widzom, w większości swym przyjaciołom lub bliskim znajomym, jeden ze swoich snów. Ale dla mnie najważniejsze było to, że na samym początku stwierdził, iż dawno nie był tak zdenerwowany przed premierą. Początek spektaklu wyjaśnił nam od razu, może nie w stu procentach, ale co najmniej w pięćdziesięciu, przyczynę owej tremy Raczaka. Okazało się bowiem, że głównym bohaterem rozpoczynającej się właśnie przedziwnej, onirycznej akcji jest... on sam. Tragikomiczna opowieść o pogmatwanych przygodach reżysera na festiwalu teatralnym w Pekinie, najpierw pełna złośliwości, osobistych wycieczek i przytyków, potem „czarno-kafkowska”, zmieniła się na koniec – stopniowo, łagodnie – w opowieść o umieraniu. …wielkie teatralne requiem na troje aktorów, przedmioty, obrazy, idee, wrażliwość, wyobraźnię twórców i widzów.
…Małgorzata Walas-Antoniello – pamiętna Kobieta z Ach, jakże godnie żyliśmy porzuca na chwilę swą kafkowsko-pekińską postać i, ubrana w „tamtą” siatkową podkoszulkę i „tamten” kapelusz, recytuje po polsku zwrotkę z wiersza Hölderlina, wykonując te same gesty, co „tamten” Roman Radomski, który „wtedy” to właśnie recytował. A za parę minut widzimy na niemym obrazie samego Radomskiego – jego gesty są dokładnie te same, a usta układają mu się w niemy kształt recytowanego po niemiecku oryginału. I jakże znaczący wydaje się dzisiaj w tym spektaklu końcowy gest rozcięcia martwego ciała złączonymi w „chirurgiczny lancet” dłońmi. Co tu jest oryginałem, a co kopią? Co wynurza się z pamięci, a co jest rzeczywiste? Czy zastygłe, nieme wspomnienia są gorsze od dzisiejszych realnych kształtów, które same za chwilę przeminą, a poza tym są i tak same w sobie bezradne… Kantor jest tu przywoływany garściami, bo też robiąc spektakl o własnej śmierci nie sposób nie przywoływać Mistrza. Pada tu jeszcze wiele mądrych sformułowań wierszem i prozą, ale najmocniejsze są dwa obrazy: oto Daria Anfelli wyjmuje powoli z Raczakowej komórki kartę SIM i przecina ją nożyczkami. Styks został przekroczony – piękna, ohydna, godna, żałosna, taka, śmaka, owaka, jakakolwiek przeszłość nieodwołalnie się zamyka i nie ma do niej powrotu. Chwilę potem ożywione na moment ciało Raczaka-Wojdy przekracza drzwi na wprost widowni. Za drzwiami widać kolejny ekran, ale nie ma na nim żadnych wspomnień – cudownych bądź wstydliwych. Są migające, czarno-białe, poziome paski.
Juliusz Tyszka, profesor Instytutu Kulturoznawstwa UAM
Urodzinowe requiem
W nowej produkcji Orbis Tertius Lech Raczak przypomina, że sporo ma jeszcze do powiedzenia. "Miałem sen..." - Lech Raczak otwiera swój spektakl przygotowany na rocznicę narodzin Teatru Ósmego Dnia niczym Martin Luther King. Sen to z gatunku koszmarów, bo o groteskowym polityczno-artystycznym konflikcie z organizatorami Festiwalu Malta i przymusowym urlopie w Chinach, który zapewne w wyniku spisku kończy się bezsensowną, kafkowską wręcz śmiercią bohatera (w roli zagubionego artysty Adam Wojda). Zdradzając tę informację, nie odbieram chyba przyjemności przyszłym widzom, bo tym razem śmierć jest zaledwie początkiem. Ach... żyliśmy to hołd nie tylko dla Kantora, ale i Teatru Ósmego Dnia - tytułowe "ach" brzmi bardziej jak westchnienie zadumy, niż okrzyk radości, bo z okazji urodzin Raczak odgrywa swojemu dawnemu teatrowi requiem. Czyżby zostały mu po nim tylko konflikty oraz sznurówki, klamerki, guziki? Na szczęście jego estetyka nie potrzebuje więcej, by stworzyć sytuację teatralną - wystarczą te doczesne szczątki i dwa stoły, aby teatr się zadział. Nie przeszkadzają mu siermiężne warunki Sceny Roboczej, wręcz przeciwnie, stanowią one spójne tło dla swoistego manifestu, jakim mogłaby być ta sztuka: przeminęło z czasem, umarliśmy tu i ówdzie, ale mamy jeszcze to blaszane wiaderko i będzie z niego kawał teatru. Choćby Kantor.…
…mamy oszczędną w formie i umownych środkach teatralnych celną ilustracją lęków dotyczących współczesności, a jednocześnie zapowiedź, że nie padły jeszcze ostatnie słowa. Współczesność to codzienna, wręcz prasowa, bo bez wahania żongluje konkretnymi nazwiskami (Kaczyński, Merczyński), a i krytyka, choć ironiczna, nie pozostawia złudzeń.
-- Anna Rogulska, kulturapoznan.pl
”Ach…Żyliśmy „ – teatralny esej Lecha Raczaka
„Ach... Żyliśmy”. To brzmi jak westchnie za minionymi czasy a nie tytuł przedstawienia teatralnego. A jednak. Taki tytuł nosi spektakl Lecha Raczaka, którego premiera odbyła się 3 grudnia, dokładnie w 50. rocznicę debiutu Teatru Ósmego Dnia. Autor dodał podtytuł: „Hommage dla Kantora i TÓD”. Pod tym skrótem nigdy dotąd nie używanym, kryje się Teatr Ósmego Dnia. Nie potrafię i nie chcę tego przedstawienia recenzować, bo ma on charakter odświętny nie tylko dla Raczaka i jego przyjaciół, ale również dla mnie. W spektaklu autor odwołuje się wprost do „Ach, jakże godnie żyliśmy”, a to było pierwsze przedstawienie Teatru Ósmego Dnia, które widziałem. Pamiętam każdą scenę. Pamiętam też kontekst: duszną salę Masek i tłok... Siedząc w Scenie Roboczej i patrząc na „Ach... Żyliśmy” wracały do mnie wspomnienia nie tylko związane z przywołanym już spektaklem, ale także „Przeceną dla wszystkich”, „Więcej niż jedno życie”, „Wzlotem”... Hommage dla Kantora i TÓD nie ma jednak charakteru rocznicowej laurki, nie jest manifestem tęsknoty za minionymi laty. To esej Raczaka na temat ulotności i pamięci, przeszłości i teraźniejszości teatralnej alternatywy, uwikłania artysty w politykę. To przypomnienie, że teatr „robi się” z niczego. Wystarczy trójka aktorów, dwa stoły, wiadro, kilka par nożyczek... I idea, którą artyści pragną zarazić publiczność. Esej ma to do siebie, że jest fragmentaryczny, że musi uwieść czytelnika a w tym przypadku widza. Raczak uwodzi minimalizmem, ściszeniem, swoim charakterystycznym „stylem pisma”, stylem teatru, który znamy i który wcale się nie zestarzał, wręcz odwrotnie. Strefan Drajewski, Głos Wielkopolski
„Ach... Żyliśmy. Hommage dla Kantora i TÓD”
Scenariusz i reżyseria - Lech Raczak
aktorzy - Daria Anfelli, Małgorzata Walas-Antoniello, Adam Wojda światło i video - Krzysztof Urban
w spektaklu wykorzystano:
Zachodniopomorską Ofensywę Teatralną stworzyło dziesięć teatrów z województwa zachodniopomorskiego oraz skierniewicki Teatr Realistyczny, który od wielu lat intensywnie współpracuje z grupami z tego regionu. Kilkudziesięciu artystów, którzy swoim zaangażowaniem zaświadczają o pasji zrodzonej z głębokiej potrzeby doświadczania i tworzenia teatru. ZOT to siedem działających aktywnie ośrodków teatralnych, sześć festiwali o charakterze ogólnopolskim i międzynarodowym. To także rozbudowane projekty edukacyjne, wspólnie realizowane wydarzenia artystyczne, wspólny roczny kalendarz imprez, a przede wszystkim przedstawienia, które powstają z ważnego powodu i które starają się mówić „własnym głosem”.
Dyskusje (Teatr Kana)
Każdego wieczoru po zakończeniu prezentacji odbywać się będą dyskusje podsumowujące na temat młodej sztuki niezależnej, w których wezmą udział: Lech Raczak – reżyser teatralny, teatrolog i dramatopisarz, Karol Drozdowski – teatrolog i krytyk teatralny, dr Magdalena Grenda – teatrolog i kulturoznawca (Zakład Performatyki UAM), dr Magdalena Krause – literaturoznawca i kulturoznawca, zainteresowana działaniami teatralnymi XX i XXI wieku (wykładowca historii teatru w Państwowej Wyższej Szkole Zawodowej w Gorzowie), Maciej Ratajczyk – aktor i reżyser teatru alternatywnego, student wiedzy o teatrze UJ.