26 styczeń, godz.18:00/ wstęp wolny
GOTOWANIE W KANIE: OBCE SMAKI
Gotowanie w Kanie / Obce smaki
Dziecięce dłonie przewracają na jeden z boków, duży karton po sprzęcie AGD. Naklejają dekor, w kolorze amarantowym, na ścianie przeciwległej do tej z otworem. Wglądają przez wycięte dziury, pozdrawiają się wzajemnie i pokrzykują. Słychać wyliczankę powtarzaną kolejny raz przez Rabiję (Kazachstan, Akadyr, 4613 km do domu) i widać podniesiony palec z obgryzionym paznokciem Toito (Czeczenia, Grozny, 2615 km do domu). Niektóre próbują ustawić na papierowy parapet doniczki ze sztucznym kwiatem. Zanim wejdą, każde do środka własnego pudła, zdejmują buty. Po kilku dniach obecności w Ośrodku dla Uchodźców w Grotnikach rozpoznaję imiona tymczasowych lokatorów domów z kartonu (świat stworzony na warsztatach teatralnych), znam ich twarze, niektóre kojarzę z zapamiętanymi imionami. Nieporadnie, za pomocą kilku rosyjskich słów, usiłuje rozmawiać z ich rodzicami.
Zapisuję przepisy na ulubione tradycyjne potrawy. Nie znam ich smaku.
Należy drożdże zalać połową szklanki letniej wody, pozostawić w ciepłym miejscu do wyrośnięcia. Zagnieść ciasto z mąki, drożdży, soli i wody (1 i 1/2 szklanki). Pociąć ciasto na 10-12 kawałków, formować z nich krążki wielkości talerza. Na brzegach grubości 2 cm, w środku cieńsze, nakłuć je widelcem. Pod przykryciem zostawić na 1/2 h. Piec z obu stron do zarumienienia.
Lepioszki nadziewane serem (i szczypiorkiem), polane masłem, a w wersji luksusowej - ze śmietaną, czeczeńskie kobiety przygotowują nie każdego dnia.
Zapisuję historię rodzin i powody dla których znaleźli się w nowym miejscu. Nie znam ich strachu.
Z przepisów spisanych od uchodźców z Czeczenii spróbuję przybliżyć obce smaki. Zapraszam do zasmaowania w kuchni kaukaskiej.
Weronika Fibich